Autor |
Wiadomość |
sylvetka74 |
Wysłany: Nie 15:14, 03 Paź 2010 Temat postu: |
|
ZAbodzi napisał: | w moim pokoju w zime jest nawet do 28 stopni temperatury:D ale wygoda uwielbiam takie cos:D mimo to kaktusy mam na parapecie nad kaloryferem:) z doswiadczenia wiem ze im nic sie nie stanie... Wystarczy je podlewac nieco mniej niz zawsze i itak zapadaja w sen zimowy!!! mimo tej temperatury!
oprocz tego nawilzam powietrze:) |
Hejka, jestem tu nowa dlatego szperam w Waszych postach, bo doświadczenia nigdy nie za wiele:)
to jak Ci kwitną, jeśli trzymasz je na parapecie? I czy w ogóle kwitną? |
|
|
pawelip |
Wysłany: Pon 22:07, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
ZAbodzi powoli i systematycznie wykańczasz swoje kaktusy. rośliny te koniecznie by żyć względnie muszą mieć w zimę ok 15-10 st. max |
|
|
Kfiatkowa |
Wysłany: Pon 18:42, 10 Gru 2007 Temat postu: |
|
fajnie. a moje od tego ciepła stały się niektóre takie dziwne. 2 padły. eh. |
|
|
ZAbodzi |
Wysłany: Sob 13:06, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
w moim pokoju w zime jest nawet do 28 stopni temperatury:D ale wygoda uwielbiam takie cos:D mimo to kaktusy mam na parapecie nad kaloryferem:) z doswiadczenia wiem ze im nic sie nie stanie... Wystarczy je podlewac nieco mniej niz zawsze i itak zapadaja w sen zimowy!!! mimo tej temperatury!
oprocz tego nawilzam powietrze:) |
|
|
Kfiatkowa |
Wysłany: Wto 13:19, 09 Paź 2007 Temat postu: |
|
ja wiosną, lato trzymam część na parapecie- reszta się nie mieści.
a jesienią i zimą stawiam na półkach, właśnie wczoraj je przestawiałam.
nie mam warunków do ziomowania niestety |
|
|
Kaktusia |
Wysłany: Pon 22:34, 08 Paź 2007 Temat postu: Parapetówki ;) |
|
Ja niestety muszę trzymać moje kaktusy na parapecie. Na szczęście mam na okna po południowej stronie więc na brak światła nie muszą narzekać W zimie niestety ogrzewanie i temp. w domu sięga nawet 25 stopni co do zimowania kaktsów nie jest najlepsze, do tego trzeba otwierać okna żeby się nie udusić (chyba pora sprawić sobie kaloryfery z regulacją ) i rośliny stojące przy oknie narażone są na przemrożenie. Jak wy rozwiązujecie ten problem? |
|
|